czwartek, 27 marca 2014

Rodział 5.

Justin Pov.
Po tym jak ta mała suka Black wyskoczyła z samochodu od razu się zatrzymałem. Nie wiedziałem co się dzieje. Nie wiedziałem czy coś się jej stało, przecież Tom zabiłby mnie gdyby się dowiedział, że jego mała siostrzyczka zrobiła sobie krzywdę, gdy ja byłem w pobliżu. Przyda się jej nauka przetrwania, a raczej nauka zachowywania się przy osobach takie jak ja. Jest pyskata i denerwująca a to nie przejdzie. Jak się dowie, że jej brat jest w gangu będzie musiała trochę przystopować. Jak zostanie porwana i będzie pyskować to od razu zostanie uderzona, a ona jest za bardzo delikatna na to. Wracając ona mi kurwa uciekła, zwiała. Zacisnąłem szczękę i wysiadłem z samochodu. Rozejrzałem się w poszukiwaniu jej drobnego ciała i znalazłem. Z wrażenia otworzyłem buzie i nie mogłem wydobyć z siebie żadnego słowa. Ona, ona leżała tam cała obolała. Myślałem że lepiej przemyślała swój plan, zauważyłem też samochód tuż koło niej. Melanie szybko się otrząsnęła i gdy nasze oczy się spotkały, gwałtownie wstała i biegiem wsiadła do auta. Przecież on może jej coś zrobić, na pewno go nie zna, a co jak ją zabije? Nie żebym się o nią martwił przecież. Ostatni raz poparzyła na mnie i odjechali. Tak po prostu. Nie widziałem dobrze twarzy tego chłopaka, ale skądś ją znam. A niech sobie z nim jedzie mam to daleko w dupie. Potrząsnąłem głową, wsiadłem do auta i odjechałem. Od razu pojechałem na siłownie, muszę się jakoś uspokoić, odreagować. Mimo, że jest późno.. właśnie która godzina? zerknąłem na zegarek. 1.30 no pięknie. Musze zadzwonić do Toma i opowiedzieć co się stało. Oczywiście pominę parę szczegółów takich jak to że chciałem ją uderzyć. Zaskoczyło mnie jej zachowanie w klubie. Nie spodziewałem się że mnie przytuli by odciągnąć mnie od tego dupka, który ją obmacywał. Nie wiem dlaczego, ale jak widzę ją z innym facetem to tak jakbym miał jakiś przełącznik i automatycznie przełącza się na: ZABIĆ KAŻDEGO KTO DOTKNIE MELANIE. Kurwa przecież ja jej nie trawie nawet. Jest mi obojętna, to kolejna dziwka. Z resztą ta jej przyjaciółeczka to niezła dupa. Dobra koniec. Dzwonie do mojego przyjaciela.Wybrałem numer i gdy miałem się rozłączyć ktoś odebrał.
- Co jest Biebs? - zapytał niewyraźnym głosem. No super jest najebany, nie pogadam z nim teraz.
- Nic Tom dzwonie tylko po to by ci oznajmić, że twoje siostra wyskoczyła z mojego samochodu, który jechał z prędkością 200km/h a potem wsiadła do jakiegoś innego samochodu i odjechała. To nic takiego. - wzruszyłem ramionami, mimo że on tego nie widział.
- CO ZROBIŁA? - wydarł się do słuchawki Tomo, no no od razu wytrzeźwiał - Natychmiast jedź do domu... Ludzie zbieramy się już. - tą drugą część powiedział pewnie do chłopców i Kate. Zanim mogłem odmówić rozłączył się. Co za sukinsyn. Mimo wszystko to jest mój najlepszy przyjaciel. Bardzo go szanuję a to się rzadko zdarza. Ok spokojnie, przymknąłem oczy i gwałtownie zawróciłem. Gdy już byłem w domu, przy wejściu od razu zostałem zarzucony pytaniami. Zacząłem więc im wszystko opowiadać.
- Justin jaki to był samochód? - spytała seksowna blondynka.
- Czarne ferrari. - odparłem obojętnie. Za bardzo byłem skupiony na jej biuście. Kate zerwała się z miejsca i z podniesionym palcem oznajmiła.
- Ja wiem kto to był. To prawdopodobnie był Alex, nasz dawny przyjaciel, on zawsze miał słabość do takich samochodów tak samo jak Mel, widziałam go niedawno i właśnie jechał czarnym ferrari. - gdy skończyła mówić usłyszałem wyk silnika i od razu podszedłem do okna. No kurwa nie wierze, Melanie Suka Black właśnie całowała się z tym idiotą. Tylko ja to widziałem. Wyszła z auta a ja ze złości poszedłem do swojego pokoju. Alex skądś kojarzę to imię...

Melanie Pov:
- Coś ty do cholery odpierdoliła? - warknął mój brat.
- No właśnie, nawet nie wiesz jak się martwiliśmy. - dodała smutnym głosem Kat.
- Ja, ja przepraszam nie chciałam, nie każcie się mi się tłumaczyć bo nie mam siły na to. - odpadłam zgodzie z prawdą. Pewnie i tam Bieber im powiedział. Oby nie widzieli jak pocałowałam się z Alexem. Oni tylko pokiwali głowami i dali mi przejść. Bez słowa wbiegłam na górę i z łzami w oczach położyłam się na moim łóżku. Teraz dopiero dotarły do mnie. Kłótnia z Justinem, spotkanie z Alexem. To było za wiele. Ciało bolało mnie niemiłosiernie. Kocham tańczyć, to daje mi spokój. Więc bez zastanowienia pobiegłam do sali z lustrami. Tak mam taką. Podłączyłam telefon do głośników i włączyłam muzykę. Moje ciało samo zaczęło się ruszać. Tańczyłam dobre 10 min dopóki nie poczułam czyjejś obecności, a w lustrze zobaczyłam Pana dupka. Wzdrygnęłam się, żadne z nas nic nie mówiło.W końcu Justin się odezwał.
- No, no nieźle. - wychrypiał, a mnie przeszły ciarki - A tak po za tym jak się lizało z tym twoim chujem? - dodał. Zamurowało mnie. Stałam tam bez ruchu z otworzoną buzią . Czyli on to widział.
- Ja, ja - wydukałam, ale on nie dał mi dokończyć.
- Zatańczy z zemną. - rozkazał. Co? ja mam z nim zatańczyć? ja? on sobie chyba żartuje. To żart tak? jakieś ukryte kamery tu są? Zanim miałam szanse się sprzeciwić, włączył muzykę i podszedł do mnie. Gdy dotknął moich bioder poczułam motyli w brzuchu, ale dlaczego? Postanowiłam odgonić wszystkie myśli i ponieść się chwili. Bieber mówił jakie kroki mam wykonywać i z tego powstał nawet niezły układ. Tańczyliśmy tak chyba godzinę. Pomijając wygłupy, gilgotanie i śmianie, no i oczywiście kłótnie. To robię źle tamto robię źle a pierdol się człowieku. Przy ostatnim kroku złapał mnie w talii i podniósł do góry. Gdy już skończyliśmy spojrzałam na wyświetlać telefonu. 5:50 No super a muszę iść dzisiaj do szkoły. Wzięłam wszystkie swoje rzeczy i szłam w stronę wyjścia.
- Niezły tyłek. - krzyknął rozbawiony Jus.
- Pieprz się. - odpowiedziałam specjalnie potrząsając tyłkiem bardziej.
- Ale tylko z Tobą. - odpowiedział, a ja gdy byłam już przy drzwiach odwróciłam się i powiedziałam.
- Dobranoc Jus. - wyszeptałam. Byłam bardzo zmęczona, powieki same mi opadały. Odwróciłam się i ostatnie co usłyszałam to.
- Dobranoc Księżniczko.



_____________________________
WITAM WAS.O ile jeszcze tak jesteście. Rozdział głupi jak zwykle.
Dziękuje za komentarze, nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy.
Postawie warunek (chociaż wiem że go nie spełnicie)
15 komentarzy-6 rozdział.
Buziaki :**

44 komentarze:

  1. OMG. CZY ONI TANCZYLI?! I .. JEZU NIE WIERZE.
    Mysle, ze Justin zmieni sie dzieki Mel:)))))))
    A teraz czekam na kolejny. I lepiej juz go pisz ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział mega i żałuję, że taki krótki.
    Taniec Mel i Justina super, to było naprawdę fajne. :)
    Mam nadzieję, że szybko dodasz nn, nie mogę się już doczekać.
    Pozdrawiam i życzę Ci weny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Miałam napisać i zapomniałam. Poleciłam Twojego bloga koleżance, która nie ma konta i mówi, że z anonima nie można.
      Z doświadczenia wiem, że dużo osób komentuje z anonimowego. Może warto go włączyć?
      To tylko taka moja mała rada dla Ciebie. :)

      Usuń
  3. dziewczyno to jest cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne rozdziały. ten cudowny. boże chcę nn. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział megaśny. trochę krótki ale wspaniały. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. czy oni właśnie zatańczyli i dobrze się przy tym bawili. awww.

    OdpowiedzUsuń
  7. omg. cudo. cudo. dziewczyno nie przestawaj pisać tylko o to cie proszę.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja chce kolejny rozdział już w tej chwili. :*

    OdpowiedzUsuń
  9. coś czuję że Justin zmieni się dzieki Mel. <3 aww.

    OdpowiedzUsuń
  10. LOVE. bardzo wciągające. Love. <3

    OdpowiedzUsuń
  11. a ty może piszesz jakieś jeszcze blogi. bo po tym co przeczytałam wszystkiego można sie spodziewać. BOskie. nn poproszę. ! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. odnosząc się do tego co napisałaś pod rozdziałem. to wcale nie jest głupie. jest wspaniałe. :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny rozdział <3 Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cieszę się, że odblokowałaś anonimów w końcu mogę skomentować Twoje opowiadanie. :)
    Od razu muszę napisać, że jest świetne, nie mogę się doczekać następnego rozdziału.
    Mam nadzieję, że Jus i Mel będą ze sobą, nie oni muszą być ze sobą.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne, dodawaj częściej notki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Super rozdział, końcówka najlepsza. Dodaj szybko nn! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. oo jaa.. kiedy nn? <3 proszę dodaj jak najszybciej xx

    OdpowiedzUsuń
  18. świetny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Jezu , genialny <3 Dajesz następny :* // V

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. świetny rozdział. z niecierpliwością będę czekać na nn.

    OdpowiedzUsuń
  22. omg. cudowne. a to jak Justin tańczył z Mel po prostu zazdrooo. aww

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny rozdział ;))

    OdpowiedzUsuń
  24. cudowny :) kocham strasznie i can't wait for next !!!! xx

    OdpowiedzUsuń
  25. super ;) dodaj szybko kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chce nowy rozdziala i to szybko prosze

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam nadzieje ze pomiedzy Justem a Melą się ułoży ;))

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny blog!! Ciekawe czy będą razem :D Czekam nn i życze weny :)
    @TheKlaudiaK

    OdpowiedzUsuń
  29. Prosze dodaj następny :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Dodaj następny prosze :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Dawaj, dawaj!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja pierdole.. Nie mów ze to głupi rozdział, o. Jest zajebisty.!

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja nie wiem czemu ale na końcu się usmiechnelam ''dobranoc księżniczko'' jajsiwjs *__* szlodko

    OdpowiedzUsuń